Nie ma jak zapach palonego torfu na wydechach ...
Każdy zawodnik off-raodowy zna takie uczucie , kiedy po zimowej przerwie cięko sobie znaleźć miejsce. Wszystko drażni , wieczorami obejrzane zostały już wszelkie możliwe filmiki z rajdów , człowiek w garażu jest częściej niż w kuchni :) a spoglądając z okien samochodu ma się ochotę skręcić w każdy napotkany las lub bagno. W takim momencie naszego życia zastała nas XIII REKREACJA 4x4. Marcowy rajd stanowił inaugurację sezonu 2015 , przewietrzenie wydechów i rozładowanie pozimowych stresów. Impreza krótka , szybka , nie pozwalająca na żaden błąd. Ponieważ duża część trasy została skutecznie pokonana przez większość załóg z klasy a pojazd UTV dołożyło nam na krótkiej czasówce musieliśmy podjąć rękawice , wbić się w najcięższy pas prób o wdzięcznej nazwie fekalia ;) i ryzykując niezmieszczenie się w limicie czasu zdobyć komplet punktów. Dwie zerwany liny i jedno zdjęte koło później pilot Bartosz po tytanicznej pracy na bagnach wyprowadził Rumburaka na suche wraz z kompletem pieczątek (pamiątkowy filmik z tego gnoju ). Pędząc w ostatnich minutach czasu na metę , przeżyliśmy jeszcze pożar samochodu spowodowany przetartymi na bagnach przewodami.Po ugaszeniu ognia udało nam się szczęśliwie przywieźć pierwsze zwycięstwo (klasa HARD) w sezonie 2015.